Chiny – podstawowe informacje o kraju

flaga chińskaChiny to przede wszystkim kusząca zmysły atrakcja turystyczna, azjatycka kolebka kultury, według tradycyjnej chronologii – prawie pięciotysięczna historia istnienia i coraz bardziej popularny kierunek biznesowych podbojów. Import z Chin, wycieczki handlowe, wizja szybkiego zarobku – to wszystko pociąga i zyskuje na coraz większej popularności. Zanim jednak zdobędziemy lokalne rynki – wybierzmy się na wirtualną wyprawę do Państwa Środka i poznajmy jego topografię, historię, kulturę i religię.

Trochę historii

Chiny teraz, to Chińska Republika Ludowa – kraj konstytucyjnie socjalistyczny, napędzany przez ujednoliconą, naczelną ideologię państwową i rządzony niepodzielnie przez partie komunistyczną. Jej utworzenie proklamował 1 października 1949 roku Mao Zedong, który wkrótce po zwycięskiej ofensywie komunistów, mianowany został (jak się okazało – dożywotnio) Przewodniczącym Komitetu Politycznego. Zanim jednak do tego doszło i zanim komuniści pokonali ostatecznie wojska Kuomintangu – Chiny, przez 38 lat funkcjonowały na mapach świata jako Republika, którą oficjalnie proklamowano w 1912 roku na mocy edyktu ogłaszającego detronizację ostatniej, chińskiej dynastii – dynastii Qing.

Chiny administracyjnie

Zajmująca 9,5 miliona km Chińska Republika Ludowa (wliczając terytorium Tajwanu) – plasuje się na trzecim miejscu rankingu największych pod względem powierzchni państw świata. Kraj, którego stolicą jest Pekin, podzielony został administracyjnie na 21 prowincji i 5 regionów. Od 1997 roku, po 99-letnim okresie brytyjskiej „dzierżawy” – we władaniu administracyjnym i państwowym Chin znalazł się ponownie Hongkong. Podobnie stało się też ze Specjalnym Regionem Administracyjnym Makau – najdłużej istniejącą na terenie Chin, europejską kolonią. Popularne Makao, 20 grudnia 1999 roku zostało przekazane Chinom przez zarządzającą obszarem od XVI wieku Portugalię.

Chiny geograficznie

53°13’N, 18°12’N, 73°50’E, 135°10’E – to skrajne punkty szerokości i wysokości geograficznej Chin, zajmujących potężną część Azji Środkowej i Azji Wschodniej. Terytorium kraju okolone jest przez wody Oceanu Spokojnego, Morza Południowochińskiego i Morza Żółtego, które składają się w sumie na porażającą wielkością linię brzegową o długości 18 tysięcy kilometrów. Chińska Republika Ludowa graniczy dodatkowo z 14 państwami, między innymi z Rosją, Indiami, Mongolią, Kazachstanem i Birmą.

Ukształtowanie terenu

Prawie ¾ powierzchni kraju to pustynie, góry, zbiorniki wodne, rzeki i tereny niezdatne do prowadzenia produkcji rolniczej. Przez wzgląd na to nieprzyjazne ukształtowanie powierzchni – ciągle najbardziej popularnym i głównym liniami komunikacyjnym są szlaki wodne. Najdłuższa, przecinająca Chiny z zachodu na wschód rzeka Jangcy – ma 6300 metrów długości i uznawana jest za trzecią (po Nilu i Amazonce) co do wielkości rzekę świata.

Demografia

Chińska Republika Ludowa to także kontrowersyjny rekordzista rankingu na państwo o największej liczbie ludności. Według aktualnych danych – w Chinach mieszka ponad 1,3 miliarda ludzi, co stanowi prawie 20% ogólnej populacji globu. W związku z tym prawdziwym przeludnieniem – w celu ograniczenia wzrostu populacji, władze chińskie od lat 70-tych ubiegłego wieku stosują ogólnonarodową kontrolę urodzin. W ramach tej kontrowersyjnej polityki – jedna rodzina może pozwolić sobie na posiadanie tylko jednego dziecka. Zakaz ten, według informacji podanych przez lokalne władze – zapobiegł podobno narodzinom 400 milionów dzieci.

Chiny etnicznie

Około 93 % całościowej populacji kraju stanowią Hanowie. Na pozostałych 7%, według oficjalnych informacji chińskiego rządu – składa się 55 mniejszości narodowych, które zamieszkują głównie tereny przygraniczne.

Chińska Gospodarka

Chińska Republika Demokratyczna to globalna potęga gospodarcza, którą pod względem wielkości prześcigają tylko Stany Zjednoczone Ameryki. Zaczęło się od początku lat 80 – tych ubiegłego wieku, kiedy po śmierci Mao Zedonga, do władzy doszli sprawni reformatorzy, inicjując tym samym długoletni proces modernizacji kraju. Strategia była bardzo ambitna (żeby nie powiedzieć – niemożliwa do realizacji) – przez kolejnych dwadzieścia lat, gospodarka krajowa miała zanotować czterokrotny wzrost obrotów, głównie dzięki unowocześnieniu przemysłu, rolnictwa i nauki, oraz otwarciu wewnętrznej produkcji na rynki zachodnie. Plan nie dość, że został wdrożony z sukcesem, to jeszcze przekroczył i tak śmiałe granice spekulacyjne. Aktualnie, 25% ogólnego, chińskiego przemysłu – to produkty wysokiej technologii, a eksport i import z Chin razem wzięte, dają roczny obrót przekraczający magiczną granicę 1 biliona dolarów.

Państwo Środka to prawdziwy potentat na światowym rynku importu towarów. Chińskie produkty docierają do wszystkich zakątków globu i od lat dominują w takich branżach, jak produkcja tekstyliów, produkcja odzieży, butów i zabawek, których sprzedaż oscyluje na poziomie średnio 60% wszystkich, światowych udziałów. Od niedawna – Chiny prowadzą ekspansywną promocję produktów z dziedziny informatyki i elektroniki, a komputery, laptopy czy telefony komórkowe z etykietką „Made in China” – przestają być kojarzone z tanimi, szybko psującymi się podróbkami, zyskując jednocześnie miano względnie tanich sprzętów i gadżetów z najwyższej półki.

Chiny to gigant, a import z Chin krok po kroku pokazuje jaki to zyskowny biznes. Składa się na to tania siła robocza, brak przymusu opłacania pracowniczych składek zdrowotnych, niewielkie podatki, równie małe koszta inwestycyjne, ograniczona biurokracja i przyjazna polityka rządowa, mająca na celu przyciągnięcie jak największej liczby zagranicznych kontrahentów. W efekcie, Chiny są na chwilę obecną największym „zjadaczem” miedzi, cyny, żelaza i stali, pochłaniając rocznie od 20 do 30 % światowej produkcji tych materiałów.

Szukając nowych dostawców energii – rząd chiński, decyduje się często na nawiązywanie międzynarodowych kooperacji. Dla przykładu – przez chińską eksploatację rosyjskich źródeł w Sachalinie, dostawy ropy w ramach tej współpracy wzrosły w przeciągu jednego roku o 16 milionów ton. Dodatkowo, chińskie władze szukają też całkowicie nowych źródeł energii, inwestując między innymi w budowę zapór na rzece Jangcy, które finalnie – dostarczać mają potężną ilość prawie 40 tysięcy Megawatów czystej energii.

Biznesmenów i inwestorów, dla których podstawą zarobku jest import z Chin – takie optymistyczne dane cieszą. Analizujący rynek specjaliści, mają jednak wiele wątpliwości. Ten niezwykle szybki rozwój chińskiej gospodarki, destabilizuje światowy handel i praktycznie całkowicie dyskwalifikuje w walce o klienta droższych w utrzymaniu, rodzimych producentów.

Targi Kantońskie

Import z Chin to nie tylko doskonały pomysł na biznes, niosący za sobą gwarancję pomnożenia zainwestowanych finansów. Zainteresowanie zachodnich przedsiębiorców chińskim importem to podstawa gospodarki także dla samego Państwa Środka. Dlatego też, chińskie władze robią wszystko, by krajowe produkty przedstawiać inwestorom w odpowiedniej oprawie, a rynkowi wewnętrznemu zapewnić zwyżkową tendencję zbytu.

Targi Kantońskie, to największe i najbardziej znane targi w Chinach/ Ich pełna nazwa – Chińskie Targi Importowo – Eksportowe, tłumaczy dosadnie charakter tego cyklicznego, odbywającego się dwa razy w roku, handlowego wydarzenia. Dodatkowo, organizacja ich przez Chińskie Centrum Handlu Zagranicznego, będącego pod auspicjami Ministerstwa Handlu – nadaje targom potężnego rozmachu i państwowego prestiżu. Targi Kantońskie mają charakter kompleksowy, a w ich organizacji bierze udział kilkadziesiąt przedstawiciel handlowych, na które składają się tysiące najlepszych, chińskich przedsiębiorstw – przedsiębiorstw, o najwyższej wiarygodności i jedynie potwierdzonej stabilności finansowej. Celem nadrzędnym jest wymiana biznesowych informacji i rozwój handlowej współpracy.

Targi organizowane są od 1957 roku i jeszcze do 2007 roku funkcjonowały jako „Chińskie Targi Towarów Eksportowych”. Zmiana nominalna nazwy, to skutek ewolucji społecznościowych – będące światowym rekordzistą pod względem wielkości populacji Państwo Środka, powoli przeistacza się z gigantycznego producenta – w ponad miliardowego konsumenta. Targi Kantońskie to inwestycyjna kopalnia pomysłów. Wystawiane są tam często produkty, które dopiero za sezon lub dwa – pojawią się na zachodnich rynkach. To także niewyczerpane źródło partnerów biznesowych – wiele z projektów opartych na współpracy wielonarodowościowych firm ma swój początek właśnie w Kantonie.

Organizowane wiosną i jesienią targi – odbywają się w trzech fazach, podzielonych zgodnie z charakterem prezentowanych na stoiskach w danym momencie produktów. Tym sposobem – zamiast zwiedzać wszystkie ekspozycje, możemy skupić się na interesujących nas działach, takich jak chociażby meble, odzież, elektronika czy nawet artykuły spożywcze.

To rekordowo wielkie wydarzenie organizowane jest średnio na łącznej powierzchni liczącej prawie 600 tysięcy m² W doskonale przygotowanych halach, swoich prawie 30 tysięcy stanowisk wystawia ponad 12 tysięcy przedsiębiorstw. To wszystko składa się na ponad 150 tysięcy różnych towarów oglądanych jednorazowo przez 200 tysięcy odwiedzających, którzy w kieszeniach organizatorów zostawiają średnio 30 milionów dolarów.

Okno wystawowe największej fabryki świata, to popularny kierunek wojaży turystów handlowych z całego globu. Polacy do Kantonu podróżują na własną rękę, albo – przy korzystając z usług wyspecjalizowanych biur podróży. Dodatkowo, Targi Kantońskie można także podglądać od niedawna nie tyle, co nie ruszając się z kraju, ale – bez konieczności wychodzenia z domu, bo w formie wirtualnych wycieczek.

Import z Chin

Państwo Środka – to największa na świecie fabryka, Nic więc dziwnego, że import z Chin to ciągle zyskujący na popularności sposób na sprawne i szybkie zarabianie pieniędzy. Dlaczego? Zarobki chińskiego pracownika zatrudnionego w przeciętnej fabryce są nieporównywalne niższe od pensji, na jaką może liczyć Polak – pracujący na tym samym stanowisku w rodzimym przedsiębiorstwie. Tania siła robocza to – po prostu, mniejsze koszty produkcji. Państwo Środka to także kraj bardzo elastycznie podchodzący do powszechnego na całym świecie przymusu opłacania przez właścicieli firm, ubezpieczeniowych składek pracowniczych. Panuje tu kult przedsiębiorczości, w którego utrzymaniu pomaga mało inwazyjna biurokracja i niewiarygodnie niskie podatki. Wszystko to, w połączeniu z niewielkimi nakładami na energię – składa się na popularność tamtejszych tanich towarów i podtrzymuje import z Chin na najwyższym na świecie poziomie ilościowym.

Import z Chin – to dla wielu biznes idealny. Niestety, plany podboju tego ciągle nienasyconego rynku kończą się często sromotnymi niepowodzeniami. Wynika to głównie z tego, że rozentuzjazmowani wizją szybkiego pomnożenia gotówki biznesmeni, nie zwracają uwagi na prawne detale, ignorując jednocześnie ważne przepisy. Problem największy stanowią certyfikaty, a raczej – ich brak. Certyfikaty umożliwiają import większych ilości towarów i stanowią o pochodzeniu przewożonych dóbr. Najważniejszy jest tutaj właśnie Certyfikat Pochodzenia, bez którego – zakupione w Chinach produkty nie przejadą przez granicę Rzeczypospolitej Polskiej. Dodatkowo – informacje zapisane na Certyfikacie muszą bezwzględnie pokrywać się z danymi na fakturze, co często nie ma pokrycia w prawdzie. Kupując w Chinach – koniecznie należy też zwrócić uwagę na to, czy w przygotowanych do wysyłki paczkach znajdują się polskie instrukcje obsługi, czy zamówiony towar jest zgodny z opisem i czy został zadeklarowany do odprawy.

Kolejnym problemem, z którym zmagają się importerzy z Chin jest kwestia wyboru odpowiedniego środka transportu. Rynek spedycyjny to ciągła walka o klienta. Bardzo łatwo jest się więc nabrać na promocyjną ofertę jednej z wielu, ciągle powstających firm, których usługi są po prostu – nierzetelne. Brak kompetencji przewoźników przejawia się nie tylko na opóźnieniu czasu dostawy, ale i w próbach nałożenia na zamawiającego dodatkowych kosztów, o których nie było mowy podczas podpisywania kontraktów.

Zaczynając swoją przygodę z importem – należy więc bezwzględnie zapoznać się ze wszystkimi przepisami – zarówno chińskimi, jak i polskimi. Nie wolno też dać się ponieść emocjom i kupować wszystkie towary, które mają promocyjną cenę. Jeśli nie możemy pojechać do Chin i ustalić wszystkich szczegółów transakcji osobiście – warto jest skorzystać z pomocy firm zajmujących się doradztwem handlowym i spedytorów organizujących transport od A do Z.

Wycieczki Handlowe

Wraz ze wzrostem popularności chińskich produktów – coraz większa liczba Polaków zaczęła upatrywać swojej szansy na pokaźny, szybki i w miarę bezpieczny zarobek w sprowadzaniu azjatyckich towarów do kraju. W ten sposób – powstała też nisza biznesu, dla której import z Chin jest nie tyle, co wymówką, ale turystyczną inspiracją.

Chodzi oczywiście o licznie powstające biura podróży, organizujące wycieczki handlowe do Państwa Środka. Bannery reklamowe tych firm przyciągają wzrok obietnicą miłego spędzenia czasu, połączonego z szansą na stanie się prawdziwym, interkontynentalnym biznesmenem. Bo przecież miliony tanich, chińskich towarów ciągle czekają na swoich nabywców!

Oferty biur zajmujących się chińską turystyką handlową są bardzo kompleksowe i obejmują zakresem organizację przelotu, organizację kwaterunku, wyżywienie, opiekę pilota i tłumacza, ubezpieczenie, a także – zwiedzanie malowniczych zakątków Państwa Środka. Handlowy wymiar wyjazdów to przede wszystkim wizyty w tanich fabrykach, prawna konsultacja, wdrożenie w chińskie procedury rynkowe, udzielanie informacji o cłach, podatkach i przepisach handlowych, oraz pomoc w organizacji transportu.

Tego typu wycieczki organizuje się zwykle do największych ośrodków handlowych – Pekinu, Szanghaju czy Hongkongu. Wyjazdy mogą też obejmować nie tylko chińskie miasta, ale i centra w Korei czy w Tajlandii.

Osobnym działem są wycieczki dedykowane, które organizowane są z myślą o popularnych targach. W tej kategorii – największym powodzeniem cieszą się wycieczki na Targi Kantońskie, czyli organizowane dwa razy do roku, największe w Chinach, handlowe przedsięwzięcie osadzone w tematyce importu i eksportu. Z tego typu propozycji korzystają nie tylko prywatni inwestorzy, ale i profesjonalne firmy, które wysyłając całe grupy swoich pracowników liczą na to, że w Kantonie właśnie, uda im się nawiązać lukratywne znajomości biznesowe. Dodatkowo, część z biur przewiduje w sowich ofertach możliwość odbycia wirtualnej wycieczki po ekspozycjach Targów Kantońskich, co jest propozycją nie tylko wygodną, ale i bardziej ekonomiczną.

Chińska turystyka handlowa to możliwość nawiązania wielu, biznesowych kontaktów. To także realna, najbardziej racjonalna szansa na wejście z powodzeniem w ścisły rynek importu. Zakupione w ramach takich wyjazdów produkty, stanowią często zaopatrzenie rodzimych sklepów i podbijają popularne aukcje internetowe. Osobista wizyta w Państwie Środka to dla wielu inwestorów także możliwość bezpośredniego zorientowania się w specyfice tamtejszego biznesu, który do tej pory – znany im był jedynie z opowieści bardziej doświadczonych kolegów i własnych, nieśmiałych, często nieudanych prób nawiązywania współpracy przez chińskie portale handlowe.

Zanim Wyjedziesz

Zanim wybierzemy się na turystyczną lub handlową wycieczkę do Państwa Środka – należy pamiętać, że Chiny to kraj wyjątkowy, bardzo egzotyczny i momentami – kontrowersyjny. Zanim więc zarezerwujemy bilet i zaczniemy pakować walizki – koniecznym jest zapoznanie się z chińską teorią i takimi też dziwactwami.

Żeby w ogóle na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej wjechać, konieczne jest posiadanie wizy. Hongkong i Makau to terytoria o specjalnym statusie, więc podróżującym do nich – wystarczy paszport. Jednak – planując chociażby chwilowy wypad z Chin kontynentalny na nocną imprezę do Hongkongu, będziemy potrzebować wizy dwukrotnej. Wizę otrzymuje się na podstawie odpowiedniego wniosku i paszportu w chińskiej ambasadzie lub Konsulacie Generalnym ChRL. Gotowy blankiet można odebrać już po tygodniu oczekiwania. Należy być jednak przygotowanym na ewentualność, kiedy wystawiający wizę urzędnik, poprosi nas o poświadczenie posiadania rezerwacji biletu lotniczego.

Szczepienia przed wyjazdem do Chin nie są wprawdzie obowiązkowe, ale warto – choćby dla własnego spokoju, zabezpieczyć się przed powszechną tam żółtaczką typu A i B, błonicą, durem brzusznym, tężcem i polio. Wybierając się do Chin – warto też zapakować do walizki baterię sprawdzonych leków. Tamtejsze medykamenty owiane są złą sławą i przodują w rankingach najmniej skutecznych specyfików.

Nie warto też jadać w niepewnych i brudnych miejscach. Logiczną konsekwencją takiego ograniczenia, będzie też unikanie bardzo pikantnych dań i niespożywanie wody z kranu.

Oficjalną walutą Chin kontynentalnych jest renminbi, a jej podstawą juan. Juan dzieli się na 10 jiaów, który z kolei składa się z 10 fenów. Walutą w Hongkongu jest natomiast dolar hongkoński, składający się ze 100 euro. Walutę można wymienić już będąc na miejscu. Wygodniej jest jednak zaopatrzyć się jeszcze w kraju w dolary amerykańskie i euro – i takie dewizy dopiero wymienić w chińskich kantorach, unikając jednocześnie zaniżających stawki punktów wymiany na lotniskach czy w dużych centrach handlowych. Karty kredytowe i karty płatnicze są powszechnie akceptowane, acz bywa, że ich użycie wymaga telefonicznej autoryzacji ze strony polskiego banku.

Niezależnie od tego, czy transakcje finalizować będziemy kartą czy gotówka – będąc na zakupach w Chinach, należy się bezwzględnie targować. Tamtejsze ceny są względne, więc nawet kupując w dużych, firmowych sklepach – możemy domagać się upustów. Choćby po to, by zaoszczędzić kilka drobnych na kolejną, zieloną herbatę, która używana jest w chińskich restauracjach wielokrotnie. Kilkukrotne zalewanie tej samej porcji fusów wrzącą wodą nie jest jednak objawem przesadnej oszczędności, ale ceremoniałem wynikającym z chińskiej tradycji i kultury. Tak samo, jak powszechna u Chińczyków niechęć do używania chusteczek higienicznych, które zostały zastąpione opracowaną do perfekcji metodą oczyszczania górnych dróg nosowych dzięki głośnemu i mało dla nas atrakcyjnemu charkaniu, odkrztuszaniu i spluwaniu gdzie popadnie.