Miejsca warte zobaczenia w Kolumbii

Pamplona

Szumnie nazwana studenckim miasteczkiem, jednak ze świeczką szukać tutaj osób ze znajomością języka angielskiego. Miasteczko stanowi idealne miejsce na nocleg dla osób  podróżujących z i do Wenezueli. Położone jest w samym centrum gór, stanowi idealne miejsce na aklimatyzację. Bardzo tanie noclegi i jedzenie. W mieście znaleźć można kilka(naście?) kasyn, widocznie tutejsi studenci mają żyłkę hazardu.

Bucamaranga
Pamplona
Nic ponad stację przesiadkową do Cucuty(przejście graniczne z Wenezuelą) i w Andy. Dworzec położony kilka kilometrów od centrum. Kursują lokalne busy, które jeżdżą w wyznaczone ulice, abstrakcyjnie ponazywane numerami i Calle/Avenua. W centrum  tani internet, kilka banków, kantorów, centra handlowe i restauracje. Oczywiście sa także muzea, galerie i kościoły, ciekawe architektonicznie.

Maicao

Miasto na granicy z Wenezuelą. Po przejściu bramek udajemy się do biura Emigracyjnego, gdzie podbijają nam stempel, wcześniej jednak należy zaopatrzyć się w kwit opłacenia podatku wyjazdowego. Biuro podatkowe położone jest około kilometr wcześniej, jest to zwykła buda kempingowa, w której siedzi policjant i podpisuje kwity. Za przejściem jedziemy dalej taryfą kilkaset metrów, aż natrafimy na biuro D.A.S. (policja imigracyjna Kolumbii, według Chaveza mafia narkotykowa), gdzie podbijamy stempel. Oprócz pytania po hiszpańsku o narodowość usłyszymy także takie jak: zawód, miejsce docelowe, na ile dni wydać wizę/stempel (chciałem 14 dostałem 90). Po przekroczeniu granicy zaczynają się hotele, restauracje, przystanek autobusowy. Samo miasteczko słynie z przemytu i kradzieży, dlatego też niech nie zdziwią was kontrole graniczne po stronie Wenezuelskiej liczące ponad kilkadziesiąt przystanków, w których należy wyjść z auta, pokazać paszport etc..