Miasto to było niegdyś dużym ośrodkiem finansowym półwyspu Otago.
Dunedin położone jest na końcu zatoki, przedzielone zielonym pasmem morskiej wody, pełne uroczych i niepowtarzalnych domów krytych łupkowymi dachówkami i blachą, wieżyczek, kominów i kościołów, wspaniałych budynków wiktoriańskich i edwardiańskich. Zwiedzanie najlepiej zacząć od przystani Otago Harbour, 20 – kilometrowego płytkiego fiordu, w którym po maoryskich pirogach, statkach wielorybników i trójmasztowcach miejsce zajęły statki handlowe. Wokół poprzecinanych drogami okolic portu ciągną się zielone, malownicze wzgórza. Jest wśród nich wygasły wulkan Harbour Cone oraz zawsze schowany w chmurach 680 – metrowy Mount Cargill.
Dunedin słynie jako szkockie i wiktoriańskie miasto Nowej Zelandii. Zwiedzanie miasta najlepiej zacząć od Octagon w centrum miasta, gdzie zbiegają się ulice Princess i George. Wysokie liściaste drzewa i trawniki otoczone zabytkowymi budynkami czynią to miejsce wyjątkowe. W zespole odnowionych wiktoriańskich budynków znajduje się Dunedin Public Art Gallery, która prezentuje dużą kolekcję XVIII – I XIX – wiecznych angielskich akwarel. Na północ od galerii wznosi się anglikańska St Paul’s Cathedral, której wysokie na 40 m gotyckie filary podpierają jedyne w Nowej Zelandii kamienne sklepienie nawy głównej. Zbudowano ją w 1919 r. W całości z kamienia wydobywanego w okolicach Oamaru. Poza granicami Dunedin znajdują się wspaniałe zabytki i zakątki krajobrazowe.80 km na północ leżą przy brzegu ogromne, kuliste Moeraki Boulders – niezwykłe, poruszające wyobraźnię głazy. Niektórym przywodzą na myśl „ kule szatana”. Naprawdę powstały na skutek erozji brzegu zbudowanego z mułowców. Zarówno na północ jak i na południe od Dunedine rozciągają się przepiękne krajobrazowo okolice, stosunkowo rzadko zaludnione. W Taieri River Gorge motorówki i tratwy zabierają szukających wrażeń turystów na szalone przejażdżki wzdłuż porośniętych buszem dzikich brzegów.