Kremnica

Kremnica na Słowacji

Podróżując po środkowej części Słowacji, na pewno trafimy do Kremnicy. Już z daleka widać wysoką, smukłą wieżę, która jest częścią kościoła św. Katarzyny. Został on wzniesiony na początku XIII wieku, na wzgórzu zamkowym. Był ona dwunawową gotycką świątynią, ale ze względu na liczne pożary, które nawiedziły ten kościół, oraz na osunięcia gruntu podczas prac renowacyjnych, nadano mu w końcu barokowy wygląd.

Już w X wieku, lub najpóźniej na początku wieku XI wieku, zaczęto wydobywać tu złoto. Właśnie ono spowodowało bardzo szybki rozwój miasta. Następnie zaczęto również wydobywać tu srebro oraz rudy innych metali. Początków obecnej Kremnicy należy szukać w XIII wieku. Wtedy właśnie to 17 listopada 1328 roku osada Cremnychbanya otrzymała od króla węgierskiego Karola Roberta prawa miejskie, oraz przywileje wolnego królewskiego miasta górniczego i menniczego. Największy rozwój miasta wiązał się właśnie z mennicą państwową w której od 1329 roku bito węgierskie grosze, a od 1335 dukaty. Właśnie te dukaty, których produkowano rocznie około 25 tysięcy sztuk, bardzo szybko stały się najbardziej poszukiwanym środkiem płatniczym w Europie. Właśnie mennica i liczne kopalnie sprawiły, że Kremnica zaczęła odgrywać wiodącą rolę w „Heptapolitanie”- czyli związku siedmiu, najbardziej znanych górniczych miast, do którego należała również między innymi Brańska Bystrzyca. Głównym punktem miasta stał się :gród miejski”, który został wyznaczony przez budynki które otaczały kościół, wraz z kostnicą i cmentarzem. Następnie w XIV i XV wieku serce grodu zmieniono na fortyfikację obronną z podwójnym murem i basztami. W XV wieku bardzo szybko nastąpił rozkwit miasta. Zaczęli się do niego sprowadzać rzemieślnicy, który wykonywali swoje usługi na rzecz górnictwa (kowale, stolarze, bednarze, kołodzieje), a także rozwijał się handel.

W połowie XIV wieku pracowało tu około 30 młynów wodnych, które służyły do rozdrabniania wydobytych rud, a także funkcjonowało kilka pieców do natychmiastowego przetopu wydobytego surowca. Już wtedy zaczęły się kończyć powoli złoża, i dlatego właśnie trzeba było coraz głębiej się zapuszczać w okoliczne stoki. Dzięki temu rozwinęła się bardzo myśl inżynierska, której efekty możemy podziwiać nawet obecnie. Na przykład pod koniec XVI wieku przekopano wielką sztolnię (Dziedziczną), która służyła do odbioru wydobytych rud, a także do odwadniania kopalni. Dopiero w 1970 roku na skutek wyczerpania się złota, zaprzestano jego wydobycia, nie zamknięto jednak kopalni, a jedynie zaczęto w nich wydobywać rudy innych metali kolorowych. Mennica w Kremnicy, działa nadal i jest uznawana za najstarszą działającą mennicę na świecie.